Menu
Gildia Pióra na Patronite

I ty Panie patrzysz na mnie

I ty Panie patrzysz na mnie

Widziałem jak padasz pod ciężarem naszych uczynków
Mógłbym podbiec zawołać, że błądzimy
Paść w pył i zranić sobie twarz na ostrej kostce bruku
Błagać i jeszcze raz szeptać
Panie nie wiem, co czynię
Czułem i dalej czuję twój ból
Najgorszy jest ten zdrady
Wtedy, gdy odwracamy wzrok i z radością wypieramy się Twego imienia
Widziałem jak wielu obmywało ręce na znak, że mają czyste ręce
Byłem w tłumie wielu takich jak ja
W ścisku i podnieceniu większość krzyczała imię Barabasza
Tak łatwo to zrobić
Zapomnieć o swym bliźnim w zawierusze dnia
Obmyć ręce i wyglądać suto zastawionej kolacji
Winem osłabić sumienie
Padałeś wiele razy i nadal wysyłamy ciebie na Golgotę
Szukamy włóczni, aby zobaczyć czy aby to naprawdę
Szydzący żołdacy i samotność
Wiatr owiewa twarz i niesie krzyk ptaka
Ten spłoszony umyka w przestrzeń
Krew i ocet
Cierniowa korona
Królestwo, do którego drogi szukamy
I ty Panie patrzysz na mnie
Tak patrzysz, bo ty widzisz każdego z nas

Władysław Andrzej Bobrzycki

30 856 wyświetleń
275 tekstów
14 obserwujących
  • Kama73

    29 March 2013, 22:05

    pięknie to ująłeś