Menu
Gildia Pióra na Patronite

I nie zauważyłam kwitnących akacji
I cichego szeptu pszczół
Gdy czas na tarczy, nie z tarczą biegł, po równych liniach kół...
I gwiazd nie było wtedy tam ,
Gdzie były w poprzednim roku
I chociaż księżyc ospale szedł, nie dotrzymałam mu kroku...
I ptaków nie było lotów już
Po niebie, które płonęło
I szybko skończyło się to co tak...niedawno się zaczęło.
I już nie było letnich cisz
Co grały cykadami
I chociaż ciszą były wciąż,
to jednak wieczorów brzmieniami...
I brak teraz sensu w każdym dniu,
I noce "psu na budę"
Lato skończyło się, gdy puścił ktoś w niebo
Lampiony szczęścia rude...

*Wszystkie prawa zastrzeżone

15 948 wyświetleń
142 teksty
2 obserwujących
  • Karin2225

    16 June 2014, 22:51

    Cieszę się, że się podobało i dziękuję za serdeczna opinię :) Pozdrawiam nocnie - dobranocnie :)

  • dana1596

    16 June 2014, 22:15

    zauroczył mnie ten cichy szept pszczół...:)ale też i cały wiersz