Bardzo dziękuję za opinie i za tę dyskusję. Wiem, że całkowicie to nie na dzisiaj, bo deszczowo itd... ale wyobraźnia jest wyobraźnią. Pozdrawiam Was gorąco.
a właśnie ta właściwa osoba mnie złamała ale mnie przeprosił, i jestem normalnie rozbita na dwie części bo już poczułam smak wolności ale jak mnie przeprosił to no nie mogę się od niego uwolnić, a nasza miłość była piękna jak miała być. i ja się teraz bardzo boję, bo nie wiem co robić, ale wiem że muszę poczekać i jakoś dam radę, ale jak straciłam wiarę w miłość to już nie będę jak dawniej :( chyba że umrę i znów się narodzę i wrócę tam gdzie byłam po prostu żal serce ściska :(
Kto łamie serca, nie zasługuje na miłość - takimi nie należy się przejmować,a w miarę możliwości i upływu czasu spróbować zapomnieć (wyrzucić i zamknąć serce przed nosem). Wiara w miłość powraca kiedy tylko się spotka tę właściwą.