Menu
Gildia Pióra na Patronite

Odsłona

I nadchodzi noc…
Zdzierająca z Ciebie wszelkie ubrania,
pozbawia pozy,
niweczy twarz skrupulatnie utkaną.

Nagą Cię pragnie za każdym razem.
Bezczelnie, pewna swego, prowokuje,
bawiąc się Twoim obrazem.

Jak co noc,
ulegasz jej za każdym razem,
świadomie pozbawiasz się powłoki.

Nie tylko pragniesz, już potrzebujesz,
wiesz dobrze jakie odkryje mroki.
I mimo tego brniesz, nie rezygnujesz,
by upewnić się,
że wciąż jeszcze czujesz...

13 131 wyświetleń
118 tekstów
7 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!