Taka tam piosenka

Hej bracie, bracie, życie jest piękne!
Dla każdej chwili warto jest trwać.
Choć czasem z bólu to aż uklękniesz,
Przeżyj to życie ucząc się stać.

Przez miasto idę powolnym krokiem
Nigdzie nie spieszę, nikt mnie nie goni.
W zaułki zerkam ciekawym wzrokiem
Na dni, co dawno wypadły z dłoni.
Tu mijam Tkacką, w kasztanach całą,
W wyścig pokoju graliśmy kapslami,
Do zmierzchu po polu jak dziki latałem,
A kumple ze mną, dzicz ramię w ramię.

Hej bracie, bracie, życie jest piękne!
Dla każdej chwili warto jest trwać.
Choć czasem z bólu to aż uklękniesz,
Przeżyj to życie ucząc się stać.

Czwórki już nie ma, zniknęła szkoła,
W trzynastce byłem tylko przez chwilę,
W szóstce poznałem pierwszego anioła...
Tak dużo przyjaźni, miłości tyle!
Potem był Żerom, a za nim Norwid,
Nieszablonową poszedłem drogą,
Gdybyśmy jednak powtórzyć mogli,
Znów szedłbym sercem, gdzie losy wiodą.

Hej bracie, bracie, życie jest piękne!
Dla każdej chwili warto jest trwać.
Choć czasem z bólu aż uklękniesz,
Przeżyj to życie ucząc się stać.

Do dzisiaj kołyszą się moje kroki,
Coraz wolniejsze z upływem lat,
Poprzez cieplickich zdrojów widoki,
Kiedyś tak wielki, dziś zmalał świat.
Kolegów rzeki, przyjaciół strumienie,
Nawet miłości ostatniej dar,
Wyparowały, gdy klimat się zmienił
I z cichym sykiem ulotnił się czar.

Hej bracie, bracie, życie jest piękne!
Choć czasem podłość nie daje trwać.
Jeśli nie wierzysz, że też uklękniesz,
Znajdź swoją miłość, a potem strać.

Quid Quidem