Menu
Gildia Pióra na Patronite

Bogowie Śmierci

Gęsta biała mgła spowiła ciemny las,
jestem sam tu, wokół mnie nie ma nikogo ...
wkrótce już nastanie strasznej nocy czas,
wchodzę w głąb by oddać duszę Śmierci Bogom.

Słyszę szepty ich, które wołają mnie
na tą ostateczną duszy mej przemianę,
wiem że jutro zacznę życie w innym śnie ...
i że nowym kimś się zbudzę tuż nad ranem.

Początkowy zły niesamowity strach
szybko zmienia się w sedno szczytu euforii,
kiedyś czułem ją w mych najpiękniejszych snach,
tam gdzie serce me niczego się nie boi.

Staję śmiało przed obliczem Śmierci Bogów,
którzy są na krańcu mego przeznaczenia,
tu na samym końcu drogi bez powrotu
wnet nastaje wieczny kres mego cierpienia.

Pierwszy raz otwieram nowe oczy me ...
żadna cząstka mego ciała mnie nie boli
i niczego się nie boi serce me ...
każda nowa rana szybko się zagoi.

71 035 wyświetleń
1135 tekstów
9 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!