figury świętychw porcelanowej bielizdobione podmuchem czasuprzestały się wstydzićwłasnego ciaław cierpieniui cudzie miłościspragnione głosugromadzą sięuniesionewspólnym ukłonemna scenę przeznaczenia
marekg
Autor
19 November 2012, 20:59
jak balet bieliktóre życie czyni niedokończonym dziełem
Ciekawy wiersz :)