Menu
Gildia Pióra na Patronite

Kochana...

Dzisiaj po przebudzeniu
Wyszedłem boso do ogrodu
Rosa obmywała me stopy
Ciało oplotła mgły powłoka

Pragnąłem zmyć z duszy
Sny wczorajszej nocy
O Tobie
Innymi Bóg mnie nie raczy

Kochana...
Jakbym bardzo chciał...

Pierwsze promienie słońca
Rysowały me policzki
A zapach konwalii
Szeptał w duszy słowa

Kochana...
Jakbym bardzo chciał...

Stanąć w Twych drzwiach
Odgarniając włosy z czoła
Pocałować delikatnie
Chwycić Twa dłoń na zawsze
I ukraść Cię Bogu

30.04.2012

16 294 wyświetlenia
237 tekstów
71 obserwujących
  • zugimihau

    7 August 2012, 12:32

    dziękuje:)

  • Daguś

    31 July 2012, 21:41

    Piękny wiersz ! ;)

  • Xi_

    8 May 2012, 12:46

    cudowny...

  • R.A.K.

    7 May 2012, 17:56

    Przepiekny wiersz!!!
    Pozdrawiam :)

  • Elizabetta

    1 May 2012, 12:40

    Piękny:)

  • mistyczna

    30 April 2012, 23:00

    Magicznie.