Menu
Gildia Pióra na Patronite

List(ek)

Drogi listku
rozbiegany w moim podniebie
swawolnie
gdy przysiadam na parapecie
na jeden oddech tylko
a ty tak szalejąc swawolnie
na moim podniebie
usadzasz mnie przy oknie na kilka dłuższych myśli
kochany
samotny listku
tak potrzebujący mojej tęsknoty niemożliwej
za tym czego nigdy nie było
i nie będzie
tak łakniesz uwagi w poemacie
że pojawiasz się w każdym skrawku
mojego podnieba za oknem
a ja
tylko zerkam z nadzieją
że przyjdzie dzień
gdy noc się stanie kobietą
i w nokturnach Chopina ją odnajdziesz
by moja nadzieja
na twoją radość
się spełniła

10 099 wyświetleń
73 teksty
9 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!