Menu
Gildia Pióra na Patronite

Kochankowie

Dotyka go palącym pocałunkiem.
Skrapla się miłość na soczystych wargach
ambrozją, jakby narkotycznym trunkiem,
spadając dźwiękiem, który brzmi jak skarga.

On umyka jej między spojrzeniami.
A pocałunek jest ledwo muśnięciem.
Jedynie w objęciach jej zatrzymany
zamiera na chwilę stając się księciem...

Niebo deszczem zapisuje im strony.
Wciąż uciekają - boją się zakończeń.
On niczym wiatr nigdy nie poskromiony.
Ona samotnie zamienia się w słońce.

3241 wyświetleń
67 tekstów
6 obserwujących
  • Alfa Centauri

    26 August 2015, 14:12

    Dziękuję :)

  • Gaia

    25 August 2015, 10:13

    Spotykamy się w milisekundach życia
    na jeden błysk oka i drobinę uśmiechu
    reszta to jedynie historia....

  • Naja

    24 August 2015, 21:38

    Ładne bardzo :-)

  • giulietka

    24 August 2015, 19:47

    Zapiera dech... Kradnę.

  • Malusia_035

    24 August 2015, 19:40

    zatrzymał mnie ..bardzo ładny

    Pozdrawiam :)