Menu
Gildia Pióra na Patronite

Do mej krainy
sielankowej Morfeusza
zakrada się
cichuteńko
na paluszkach
zapach słodki
kawy
ulubiena woń
rozchyla
delikatnie
me rozespane powieki
czuję
powoluteńkie
ugięcie materaca
i palce
odgarniające mi z
polików
niesforne kosmyki
niczym
rozpieszczany kocurek
z rozkoszą
pomrukuję
cichuteńko
dla Ciebie to śmieszne
dla mnie
okazja
by rozczulić się
nad Twymi dołeczkami
razem ze mną
wstaje błękit i
wsypuje
otwartym oknem
garść
promieni
wpadających wprost w
łany pszenicy
skrzącej się jak
złoto
ponad szafirem
Twych oczu
wyciągam dłoń
pragnę
sprawdzić
miękkość tego
uśmiechu
i nagle
słyszę wrzask
budzika
brutalnie wyrwana
do szarości
zrywam się
rozglądam i czuję jedynie
brak
Ciebie i
kawy

10 099 wyświetleń
73 teksty
9 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!