Daniel w samotności pił jak nietoperz wylatywał w nocy w świat szeleścił skrzydłami w blasku latarni choć w społeczeństwie to samotny jak owad był
Denaturat to radość ostateczna o nie stać było go na lepsze alkohole w koszuli rozpiętej jak szlachcic zastygał przy stole
Pamiętam go jako artystę tak w duszy mu grało roztaczał dookoła miłość i gwiazdy na niebie pod siebie ustawiał...
Myślę, że w zapiętej koszuli czułby się, nieszczęśliwy...,. Piotr w twoich wypolerowanych wersach można ujrzeć rzeczywistość
Smutne.
Myślę, że w zapiętej koszuli czułby się, nieszczęśliwy...,.
Piotr w twoich wypolerowanych wersach można ujrzeć rzeczywistość
Smutne.