Czuję się dziwnie kiedy jestem w tłumie , bo czuję się samotna . Z mych oczu płyną łzy , a ludzie tego nie widzą przechodzą obojętnie . Przystanęłam nagle w tłumie i po patrzałam przez chwilę na ludzi jedna pani biegła , by zdążyć na autobus . Drugi pan mnie popchnął , nie powiedział nawet przepraszam . Upadłam na ziemie , a z mych niebieski oczu poleciały samowolnie łzy . Pomyślałam jakie to smutne , ze w naszej codziennej gonitwie , by zdążyć na autobus czy biegnąc szybko , aby przypadkiem nie spóźnić sie na obiad , nie patrzymy na zagubionych ludzi w tłumie którzy płaczą i którzy , akurat potrzebują naszej pomocy . Więc pamiętaj o tym , że kiedy zobaczysz kogoś kto placze na lawce , spytaj się o co chodzi , bo może potrzebować twojej pomocy.