Menu
Gildia Pióra na Patronite
Wiersz Tekst dnia 20 March 2021

często
stojąc
pod latarnianym światłem
wyobrażam sobie
jakoby
te śniegowe motylki
z niebios
pikujące na ziemię
roztańczone z wiatrem
były gwiazdami
a ja
pędzę poprzez galaktyk
dzikie pomrowia

często
na potrzeby poezji
wymyślam coś
czego nie ma
co nie istniało
ale dziś
naprawdę
stałem w świetle
z początku
zbyt mało
było motylków
bym w kosmiczną
odpłynął podróż
bajecznie rozmarzony
jachtem zadumy
po morzach wyobraźni
ale później
wiatr
zawitał w polu
a w świetle latarni
więcej pędzących
ukazało się
gwiazd

6950 wyświetleń
58 tekstów
18 obserwujących