Menu
Gildia Pióra na Patronite

Przed niczym

Teksty z obrazami - Przed niczym - exsilentio
Przed niczym - exsilentio

Czekam, by wyrok zapadł, szczęknęły słowa.
Rozsuwa się zgrzytając brama jutra.
Gdy ruszę, wczoraj zostanie. Nic nie da się ukraść.
Stoję na progu. Nawet wiatr się schował.

Zresztą… Kto by stamtąd cokolwiek brał?
Ot, garstka marzeń, kilka planów, jeden sen.
Uschnięty kwiat krwawnika. Niewiele, wiem.
Jednak ja też niewiele bym chciał.

Wziąłbym sen i kwiat krwawnika, i jeden plan.
W tym śnie przemycam Ciebie,
Jak brzeszczot w więziennym chlebie.
Krwawnik leczy rany, a w planie przyszłość mam.

Dlatego czas się na progu zatrzymał.
Jak wynieść sen? Gdzie go skryć?
Psy świata wyczują i nie wyjdzie nic.
Oczywiście niczyja w tym wina.

Ja nie chcę przyszłości, choć ona już płynie.
Chcę by oddano mi skradzioną miłość.
Nawet jeśli będzie inna niż była.
Chcę z nią jeść chleb umaczany w winie.

Nawet nie proszę. Już jestem bez siły.
Po prostu czekam wyroku życia.
Może zapadnie już dzisiaj?
Modlę się, choć sędzia nie miał miny miłej.

A kiedy w końcu usłyszę twarde słowa,
To pójdę bez echa w horyzontu góry.
Serce zaszyję workowym sznurem,
Całe życie pod kamieniem schowam,
Drapiąc znaki koślawe ostatnim piórem,
A na kamieniu położę głowę.

Quid Quidem

42 254 wyświetlenia
589 tekstów
6 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!