Czasem w duszy zakochac się można Choc tak pisząc nie jestem ostrożna Bo gdy mijam tak tysiące twarzy Która z nich jest miłością mych marzeń Może ta która spojrzy mi w oczy Albo inna która uśmiech przynosi Może nie ma jej obok mnie blisko Bo byc może zbyt trudne to wszystko Może nigdy jej ujrzec nie zdołam Lecz spróbuję i cichutko zawołam I usłyszy me słowa z daleka Powie- jestem ale chwilkę poczekaj Może przyśle mi list pocałunkiem I odbierze me słowa z szacunkiem I byc może mi wierszem odpisze Ukazujac swej duszy oblicze Ja poczekam wpatrujac się w twarze W myślach sobie cichutko pomarzę To myślenie jest dośc osobliwe Że w marzeniach jest wszystko możliwe