czasem spoglądam w Księżyc czy myślę wtedy o śmierci? nie, tylko podziwiam jaki jest piękny srebrzysty w otoczce chmur o tam jasna poświata i jakby oczy usta i nos taki pyzaty i uśmiechnięty jak to nie ma oczu? ależ ma spójrz jeszcze raz przymknij powieki
no, nie bój się
cóż z tego, że stoisz nad przepaścią życia masz przecież skrzydła leć i ciesz się, ciesz
- Oj Arti , ale że co. że niby co, że ten.... że niby ja Baba Jaga, tak? A może ja nie, że no, że .... ta no TAAA Dobra znaczy ..Wróżka może ten, chcę być? Hę? Tu poprawiła swoje ustawienie stóp w przymałych butach na wysokich obcasach, tak aby leżały grzecznie bokiem. W jedną, tę samą stronę.... :))))
- Obraziłaś się Zofijo? No coś Ty. To było żartem do Ciebie, a nie przeciw Tobie. Odspadnij proszę. Chcę Ci etykietowanie objaśnić. W rozumieniu moim. :)
Widzę, że moje poczucie humoru nie mieści się w żadnej etykiecie 'kodeks rycerski' również należał do etykiety :) Tutaj już nie idzie ani komentować, ani pisać, a na pewno nie żartować. Przepraszam i spadam jak sparzona etykieta z pustego słoika dżemu :)