Bezgwiezdna... niczym wdowa...
Czasem mam taki zamęt w głowie
trudno powstrzymać wtedy łzy.
I serce też żałośnie bijąc
zabiera spokój... mąci sny.
To właśnie wtedy potrzebuję
czyjegoś wsparcia na ramieniu.
Wypłakać smutek z resztą łez
posiedzieć w ciszy i w milczeniu.
Nie chciałam spłoszyć Cię ze snów.
Teraz tam zieje... samotnością.
Zbyt wiele powiedziałam słów
mylnie kojarząc je... z miłością.
Nie jestem Twoim przeznaczeniem.
Jestem... wytworem wyobrażeń.
Cząsteczką złudzeń i... fantazji.
Drobiazgiem pośród wielu marzeń.
Zatem... milczeniem dajesz znak
że drogi nasze się rozeszły.
Myślisz... co złego to nie ja
a Ty kochana to...czas przeszły.
Dziś taka czarna noc bezgwiezdna.
Sterczy za oknem niczym wdowa.
W aksamit sukni łzy ociera i głaszcząc
twarz w poduszkę... chowa.
Dodaj odpowiedź 10 April 2013, 11:30
0 Dziękuję Wszystkim...
Zbyszku czytasz jak pisałeś...dziękuję:)pozdrawiam:)Odpowiedź 29 March 2013, 13:48
0 Wiersz bardzo ładny Agnieszko.. Zgadam się z Yestem i również nie umiem dokonać wyboru... :)) Pozdrawiam.
Odpowiedź 23 March 2013, 16:31
0 Niewesoły, lecz śliczny wiersz -myślę ,że zregenerujesz się. Wrócisz ... będziesz tętnić życiem :)
Pozdrawiam Agnieszko :)Odpowiedź 23 March 2013, 14:59
0 Serdecznie wszystkim dziękuję i żegnam na jakiś czas:) pozdrawiam...buziaki:)
♥♥♥♥♥Odpowiedź 23 March 2013, 13:25
0 Bardzo czułe wersy Agniesiu i cudny wiersz ,zabieram go jako perełkę-pozdrawiam milutko na dobry dzień :))
Odpowiedź 23 March 2013, 10:42
0 kolezanka od łez:( swietnie napisane a ze smutne...dlatego piekne?nie wiem...
Odpowiedź