Kopalnia miłości...
Czasami wystarczy jedno spojrzenie
w tym samym kierunku
albo wspólny spacer alejką w parku
by ktoś nie poczuł się samotny…
Czasami wystarczy jeden uśmiech
do pani podającej chleb w osiedlowym sklepie
lub pomachanie ręką do smutnej dziewczyny
jadącej autobusem do nikąd…
Czasami wystarczy zwyczajnie podać dłoń
by przeprowadzić staruszka przez pasy
albo zatrzymać swój samochód
by jeż mógł przejść na drugą stronę jezdni…
Mamy w sobie wielką kopalnię miłości
a tak niewiele ofiarowujemy uczuć
zapominając, że każdy najdrobniejszy dobry gest
może uratować komuś życie…
24 February 2012, 11:08
Piękne prawdy zawarte w kilku wersach, niesamowite, bo nawet gdzieś pod powieką łezka się chowa...
23 February 2012, 21:42
prawda...piękna prawda ...wystarczy że Ktoś napisze Ci...przytulam:)...jak mi...Anno-dziękuję:)
23 February 2012, 18:10
Wiersz z górnej półki, naprawdę jestem pod wielkim wrażeniem, jest optymistyczny, serdeczny i subtelny:) Po prostu piękny!
Pozdrawiam:)
23 February 2012, 08:27
Świetny wiersz, daje dużo do myślenia.
Zabieram do zeszytu. :)
Pozdrawiam.
23 February 2012, 08:06
Gerardzie, jak Ty potrafisz zagrać mojej duszy do tańca. Piszesz genialnie!
Pozdrawiam, miłego dzionka życząc.