Zanim
Czas na zmiany,
niezmiennie nadchodzi.
Serce rozstrojone, rytm drugiego zgubiło
w ciszy, echa szelestu pościeli.
Druga strona łóżka
odpycha oziębłością...
Bo Ty
zbyt pochopnie nazwałeś miłością...
Czas dokona zmian,
nadejdą nowe zmienne.
Serce swój własny rytm odnajdzie,
z nim niezakłócona upojna cisza.
Strony przyjmą jedną całość
na wyłączność...
A Ty
ostrożnie odkryjesz nienazwaną miłość...
Autor
13 131 wyświetleń
118 tekstów
7 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!