Czas, mija czas tak nieodwracalnie tak nieubłaganie a my wciąż na tym samym miejscu w identycznym nastawieniu ci sami, a jednak inni. Lecz nadejdzie chwila, kiedy trzeba będzie powiedzieć sobie puste 'do zobaczenia'. Przyjdą pierwsze wspomnienia, ale ile będzie zapomnień? Czy będziesz jeszcze o mnie pamiętać? A może zostanę jedynie śladem, którego w końcu zetrze czas? Jeżeli mogę o coś prosić, chce tylko jednej rzeczy. Nie pozwól mi stać się historia, krótkim epizodem twojego życia. Pomyśl czasem, że był taki jeden ktoś na kogo zawsze mogłaś - i wciąż możesz ! - liczyć. Choć już noc głęboka świat ukołysany zasnął, my jednak pobudzeni. Ale czy wystarczy nam czasu? A może rozstaniemy się tak jakbyśmy się nigdy nie znali? Nie.! O nie! Nie pozwólmy, aby życie - to nasze - przyniosło zapomnienie.