Co to jest prawda w świecie pełnym kłamstwa? I jak ją znaleźć? wśród manipulacji i draństwa?
I co to jest prawość? Gdy mowa o pracodawcy... I co dziś wybrać - ją - czy możliwość pracy?
I co to jest sumienie, które wie, że robisz źle, ale dobrze...
I co to jest spojrzenie, które subiektywnie wystawia ocenę?
_______________ Tylko proszę bez komentarzy w stylu "Prawda jest najważniejsza, jeśli jej nie wybierasz, to jesteś złym człowiekiem", bo świat nie jest czarno-biały. Mamy też sporo odcieni szarości.
Prawda jest tylko wydarzeniem. Cała reszta jest subiektywna, zależna od naszych zmysłów: oczu, uszu, umysłów. Nie ma co jej szukać skoro poza często niedostrzeżonymi lub inaczej postrzeganymi zjawiskami nie istnieje.
Prawość to coś co z reguły samo się robi, bo jest silniejsze od nas. Dlatego podpadamy w pracy i ją tracimy.
Sumienie? Nic innego jak reakcja umysłu na konflikt pomiędzy wprowadzonymi do umysłu danymi, a naszym zachowaniem. Inaczej mówiąc własnoręcznie namalowana piszczącym flamastrem granica, której po cichu nie da się przekroczyć.