Bezlitosny czas
ciągle jesteśmy
na łasce bezlitosnych zegarów
gdy chwile chcemy zadomowić
w iluzji szczęścia
okruchy miłości wybieramy
spod zmrużonych powiek
godzina za godziną
dzień za dniem…
rozdrabniamy się na pocałunki
sycąc się sobą na wskroś
a czas nieustannie
na rzęsach osiada kurzem
i teraz, jak na złość
niedotlenioną myślą
chce przyspieszyć umieranie
Autor
21 304 wyświetlenia
183 teksty
42 obserwujących
Dodaj odpowiedź