Chowa się przede mną
miłość w obłokach
poplamione szczęściem serce kuleje
gonię ją i nie gonię
szukam, nie szukam
wziąć do rąk się boję
bo złapię i nie złapię
za mocno, zaduszę, potłukę
rozpryśnie jak kryształ na drobno
Hej! góralu, nie bojta się
ma Maryja dobre serce, ożenita się!
w przydrożnej kapliczce święta
klękam przed nią co dnia
( strojna w niebieską sukienkę)
dłoń wyciąga do słońca
i dotyka słowem najczulszym
jak matka, co tuli swe dziecię
- nie spada z nieba to
co już jest obok ciebie, najbliżej
Autor
Dodaj odpowiedź 5 April 2021, 22:28
19 odPiękne są Twoje wiersze.
Czułe.Odpowiedź 15 February 2021, 16:13
19 odMatka, co tuli swe dziecię wie, co dla dziecięcia dobre. Wsłuchaj się w ten matczyny szept.
Miłości nie trzeba się bać, bać można się tylko ludzi, którzy nie chcą, nie mogą, nie potrafią, kochać. Ale i tym trzeba to wybaczyć.
Cierpliwości, to ona złapie Cię za serce i poprowadzi :)Odpowiedź 14 February 2021, 22:06
7 odNajjaśniejsza, choć w niebieskiej :)
zna Twój czas Bronku.
Miej oczy otwarte! :)Pięknie napisałeś, pokornie.
Odpowiedź 14 February 2021, 22:00
8 odNajtrudniejszy pierwszy krok w stronę miłości 🙂
Odpowiedź