Chłodny Ty i rozpalona ja, w odsłonie nocy i blasku dnia mówimy o wiośnie,,, serce rośnie... a słowa ustami skąpane w filiżankach porannej kawy tropią migotliwe bliki słońca. Maluję natchniona wiosennym wrażeniem krajobrazy ze snu, w ogrodach Duszy,,, rododendrony jak himalaje uczuć szaleją w pudroworóżowym bycie a czułość słońca, słodka chwila liże trawy źdźbło, mrużąc Nam oczy w zachwycie...