Menu
Gildia Pióra na Patronite

na dziś i na każdy kolejny dzień

chciałbym żeby już odszedł
ten człowiek którego znowu nie było
pamiętam -
szukałem go kiedyś

bardziej niż powietrza
.

dziś na skraju łóżka
tak głodny życia głaszczę pod włos
z niedoczekania wyschnięte dziw.ki
co wciąż próbują przywiązać mi dłonie
do tych pustych miejsc

i duszę rozdzieram pod krzyżem
- upodlony skur.wy.syn
który rozdaje bliskość -
i budzi się we mnie ten Bóg
ojciec

co nie stracił wiary.

9578 wyświetleń
71 tekstów
80 obserwujących
  • 19 May 2015, 13:31

    niezwykle osobisty tekst ... zostawiam znak że byłam czytałam i wzruszona odeszłam .....

  • Papużka

    18 May 2015, 09:15

    Michaś czy wiara nie daje nam siły, skąd się bierze w nas zwątpienie... musimy w coś wierzyć. Bardzo osobisty, wręcz intymny wyraz wiersza... pomilczę, zawsze czytam.

    Pozdro :)

  • Lacrimas

    17 May 2015, 19:42

    Trudno wybaczyć sobie wiarę w cokolwiek; ale nie jest to jednocześnie niemożliwe.
    I kolejny już raz dziękuję za to, że zostawiłaś tu komentarz. Dobrze jest czasem ,,ujrzeć'' jakąś reakcję. Zdaje się, że ostatnio trochę mi ich brakowało. ;)

  • Papużka

    17 May 2015, 16:09

    Wyrazisty, b.dobry. Usadził, przytrzymał I nie chce puścić...

    Dar wybaczenia jest bezcenny.

  • Lacrimas

    17 May 2015, 14:47

    Tylko do pewnego momentu.

  • Lacrimas

    17 May 2015, 14:44

    Zawsze byłem inny; od poprzednich w sumie też.