Chciała zaznać miłości, Iskierka mała.
Lecz opuścić swój dom się bała.
Czekała więc, na swego z bajki księcia.
Nie doczekała się, nie był do wzięcia.
Książę był starszy, i siwy włos na skroni.
Szukaniem miłości już wielce znużony.
Miłości szczerej, jakiej ziemia nie znała.
Która nie tylko z Erosem by się znała.
Wszak Eros, ten hultaj i niecnota,
Ma w ofercie, tylko w worku kota.
Tu spełnieniem, rozkoszą ciała mami,
Za plecami zaś, serce i duszę rani.
Nie tego książę, w życiu swym szuka,
Żądzą Iskierkę zwabić, żadna sztuka.
Książę zaś inny plan pragnie ułożyć,
By Iskierkę w alkowie swej położyć.
I nim Iskierki cielesny opór skruszy,
Pragnie ją poznać, dotknąć jej duszy.
Tak by w kobiecości swojej doznała,
Nie tylko miłości do swego ciała.
Dedykowane… [czerwiec 1980]
Autor