Menu
Gildia Pióra na Patronite

On

Byłeś i nagle Cię nie ma.
Zniknąłeś jak mgła.
Jak bańka mydlana pękłeś
rozpadając się na drobne części.
A na Twoje miejsce wstąpił ktoś inny.
Wielki, Potężny, Wszechmogący.
A przy tym tak kochający,
Delikatny i wyrozumiały.
Moja jedyna, prawdziwa Miłość.
Moja nadzieja, moje wytchnienie.
On – mój Bóg.

866 wyświetleń
11 tekstów
1 obserwujący
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!