Ja raczej odczytuję go w ciut inny sposób. Widzę tu ogromną świadomość o własnej osobie, o zmianach jakie zaszły w mentalności, może nawet w uczuciach... Jakieś radykalne zmiany, traumatyczne przeżycia...Spojrzenie z teraźniejszości w przeszłość na własne istnienie i jestestwo... Świetna znajomość siebie i umiejętność zakładania masek, które każdy ma w zanadrzu...tak faktycznie ten "coś" jest tutaj... Pozdrawiam i dnia miłego życzę ;) Uśmiechaj się, bo chyba rzadko to robisz.