onejka onejka
 5 czerwca 2023 roku, godz. 12:41

Monia,
w lęku jest spadanie,
jest też siła,
by wzlecieć tam,
gdzie już tylko nadzieja...

Piękny wiersz :)

Monika M. M.  5 czerwca 2023 roku, godz. 19:17

:) ooo... w końcu jesteś.
Brakuje tu Ciebie.
Ja z nadzieją mam już jak z beretem... na bakier...

Malachite Melania. Mów mi Mea.
 18 maja 2023 roku, godz. 22:20

Jak suche źródło moje oczy...

Wymowne...
Piękne...

.Rodia marek  19 maja 2023 roku, godz. 11:24

tak, to fajne
nie widziałem jeszcze takiego porównania

Monika M. M.  19 maja 2023 roku, godz. 19:50

Ach... pozwolę się nie zgodzić.
To okrutnie niefajne...
Pozdrawiam wieczornie:)

Kasandra48 Andrea
 18 maja 2023 roku, godz. 18:42

Głęboki wiersz i bardzo ładny.

Giakonika M.
 18 maja 2023 roku, godz. 14:19

Cisza nie trwa wiecznie :-)

Pozdrawiam cieplutko :-)

Monika M. M.  18 maja 2023 roku, godz. 16:51

No tak, nic nie trwa wiecznie. Od małego to słyszymy!
Pozdrawiam:)

Meron Sebastian
 17 maja 2023 roku, godz. 23:41

Przyjdę, a wtedy...
gdy oczy napełnię sobą :)

Pozdrawiam Autorkę :)
Dobry wiersz.

Monika M. M.  18 maja 2023 roku, godz. 00:22

Dziękuję.

sprajtka Ala
 17 maja 2023 roku, godz. 9:58

Moniczko, piękny wiersz. Stanęłam po drugiej stronie parapetu zaglądając do środka Twojej historii.

Monika M. M.  17 maja 2023 roku, godz. 10:34

Dziękuję. Do mnie tak można zaglądać (kawa wtedy z marszu), dosłownie również, brak ogrodzenia:).
Wiesz, gdy byłam w podstawówce koleżanka opowiedziała żart: "gołąb siada na oknie, a zwłaszcza na parapecie" - za trzecim chyba razem dopiero złapałam;). Ale na tyle skutecznie, że ten żart został ze mną. Teraz nawet wkręcił się w wiersz...
Dobrego dnia:).
Jak myślisz, przyjdzie jeszcze?