Codzienność
Biegnę...
przez dzień
przez noc
w przestrzeń niepwności.
Śpiewem ptaków
szelestem liści
budzę ciszę
w szarej codzienności
W chwilach samotności
na wrzecionie czasu
utkałam marzenie
i wysłałam
lotem strzały tam,
gdzie karty losu
rzuca przeznaczenie.
Nie wstydźmy się marzeń
mówmy je głośno.
niech wszechświat usłyszy.
Przez mosty dni i nocy
niech poniesie je echo.
niech nabiorą mocy.
A pewnego poranka
gdy się obudzisz
spijesz słodycz spełnienia
swojego pragnienia.
Autor
Dodaj odpowiedź 10 October 2012, 22:54
0 Mulford pisał, że "każde pragnienie, pomyślane czy wyrzeczone, przybliża ku nam to, czegośmy żądali, stosownie do intensywności pragnienia oraz rosnącej liczby pragnących"...
I z tymi slowami skojarzyl mi się Twój piękny wiersz Jolu :)Odpowiedź 10 October 2012, 21:13
0 Nie wstydźmy się marzeń...walczmy o marzenia :).Ładny wiersz...trzymaj się cieplutko.
Odpowiedź 10 October 2012, 15:55
0 Twój wiersz Jolka m dziś dla mnie szczególne znaczenie,piękny-pozdrawiam serdecznie i miłego popołudnia:)
Odpowiedź