Menu
Gildia Pióra na Patronite

Bardzo trudno jest powiedzieć sobie "do widzenia",
bo serce zgoła inną chce podjąć decyzję.
Przecież każdy sen ma swój początek.
Przecież każdy sen ma swój koniec.

Na małej łódce wypływam, to łódka moich marzeń.
Każdy sen który przychodzi sprawia, że stęskniony staje się bardziej.
Za Twoim powrotem.
Bo choć tak upragniony, nigdy nastać nie może.

Patrzę i tęsknię,
I to końca mieć nigdy nie będzie.
Znów kraina marzeń jest mi ucieczką.
Bo tam jestem wolny.

Marzyć o Tobie? O Twoim powrocie?
Wtedy znów otwieram oczy.
I Ciebie brak.
Bo nie mam już siły czekać, marzyć i śnić.

Choć tego nie chcę,
To właśnie tak musi być!

Bo moje serce ma inny kształt,
A jedyną jego powłoką jest tęsknota.
Jest cieniutka, jest wszechwładna.
Ogłusza mnie bolesnym ciosem.

Dzisiaj znów mi Ciebie zabrakło.
Nowy dzień?
Nowe światło?
Bo bez Ciebie będzie mi bardzo trudno.

I serce me coraz słabiej bije,
Bo czy ja jeszcze żyję?
Zamykam oczy,
Uciekam w dal otchłani.

Cisza.
Wkoło tak bardzo cicho.
Świat zaniemówił.
Anioły upadły.

Zegar sie zatrzymał.
Szloch się uciszył.
Gwiazdy się posypały.
Świt płacze deszczem.

Ciszę przerywa wspomnienie o Tobie.
Lecz to tylko chwila.
Bo serce znowu co to smutek poznało.
Wieczny więzień, bez złudnych nadziei.

Tak dzień po dniu kolejny mija.
A smutek i samotność są ich stałymi gośćmi.
I proszę....
Nie wstydź się swoich łez.

Pustka wokoło.
W zasięgu marzeń.
W zasięgu myśli.
W zasięgu wzroku.

Bo Ty żyć musisz dalej!
Marzyć i śnić.
Bo serca Ci mówi, że kiedyś było inaczej.
Jak daleko od tego jesteś?

Serce drży z tęsknoty.
Serce pamięta.
Bo co było wrócić nigdy nie może.

Zachowaj wspomnienia.
Wzrokiem w dal skierowanym.
Poległe w głębi zdarzeń,
Co w czasie jest beztrosko zapisany.

Powracasz do lat poprzednich,
Gdzie tyle osób w sercu zapisane.
I mnie tam już być nie może.
I mnie tam już być nie ma prawa.

I proszę....
Nie wstydź się swoich łez.

Po moich policzkach łzy spływają.
Moje serce już za Tobą płacze.
I musi tak trwać w samotności.

Miliony gwiazd migają na niebie,
A każda z nich przypomina mi Ciebie.
Wśród nich czekam na zbawienie mego serca,
Które nigdy nie nastanie.

Dawno temu gdzieś się zgubiłem,
W załułku marzeń.
I teraz właśnie godzina rozstania nadeszła.
Bo choć wybór trudny, to jedyny słuszny.

Jakże chciałbym spojrzeć Ci w oczy
I odejść bez słowa.
Bo taka jest mi pisana dola.
Jutro dla mnie nadejść nigdy nie ma prawa.

A może jutro znów się spotkamy.
Jesteś? Czy to naprawdę Ty?
Nie.
To Twój obraz który się wyrył w moim sercu i w mej pamięci.

Prosiłem dziś wiatr by rozwiał Ci troski.
Prosiłem dziś deszcz by ukrył nasze łzy.
I proszę Twoje serce by o mnie zapomniało.
Tylko że to tak bardzo boli.

Krawędź samotności,
Teraz ona jedyną mi przyjaciółką.
I stąpam po niej raz po raz.

Słowa są smutne które giną bez końca.
Czy wiesz jak słone są moje łzy?

Tam, daleko daleko, piękny anioł woła "pomocy"
Tam, daleko daleko, piękny anioł płacze łzami beznadziei.
Żal mu mnie, mego wyboru.
Pomóż mu proszę.

Bo wybiła moja godzina.
Odejść muszę.
Choć pragnąłem być dobry, to zły pozostać muszę.
Bo nadzieja już u mnie nie gości.

Patrzę w niebo rozczarowań.
Ile ich w życiu było?
Łzy ocieram ukradkiem.
Ciebie na moim niebie szukam.

Błądzę już sam.
Bez niczyjej pomocy.
Ten wiersz piszę w pamięci.

Widziałaś kiedyś skrzydła tęsknoty?
To obłoki co z ziemi powstają
I moimi skrzydłami się zdają

Białe, lekkie,
Ale nad ziemią obwisłe,
Bo mokre od łez, które spływają rzewnie

Tak oto dziękuję za wszystko.
Że dałaś mi wiarę, że nadziei pozwoliłaś zasmakować.
Ale ostatnią lekcję Ci daje,
A później muszę się wycofać.

Żyj by marzyć,
żyj by śnić.
Żyj by kochać i kochaną być.
Żyj by szczęście było Twoim częstym gościem
Żyj napjpiękniej jak umiesz, tylko o to proszę.

Ostatnia taka noc,
Która szepcze wiersz ten czule.
To ona bierze moją duszę.

Łzy pojawiają się w ciemności.
Oddech, to on, zdrajca śmierci, przerywa ciszę.
I znów w samotności, krzyczę niespełnionymi snami.

Dusza i serce, to one zawsze mi wybierać każą.
Dusza tęskni, serce pamięta.
I jestem wierny choć już z bardzo daleka.

Niebo całe zachmurzone,
patrzę na nie w samotności.
Serce moje zasmucone
które tęskni w samotności.

Kwiatem w twych rękach każdy nowy dzień się staje,
I w dłoniach twych zakwita najpiękniej.
Tam gdzie początek tęsknoty nastanie.
Serce pamięta.
Serce czeka.

5592 wyświetlenia
65 tekstów
1 obserwujący
  • nieuczesne słowa

    24 August 2014, 01:54

    Serce pamięta.
    Serce czeka...

    piękne słowa :)