Menu
Gildia Pióra na Patronite

Jest tam też bar z rozpaczą

Aluminiowy gar po pomidorowej
z łyżką na dnie
dna rzeczywistości
i cisza
pęczniejąca jak parch
w kąciku ust

Bóg widzi wszystko
tak się mówi
ale czy opuszczony
dworzec kolejowy w moim mieście
gdzie w przygaszonym świetle
snące jak ryby
bezdomne sylwetki
na grzędach ławek
przysiadają
(Wielki znak zapytania)

Ten dworzec
jest jak kwoka
przygarniająca
pod skrzydła nieszczęścia
tylko wieczorem myje ręce
żeby złożyć je do modlitwy
z przejęcia...

128 105 wyświetleń
1427 tekstów
95 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!