Menu
Gildia Pióra na Patronite

fiołki w głowie

ależ to niemożliwe
by kochać na tyle słabo
by w sobie pękać

może jak tafla lodu
chłodna kra pośród ciepłych jezior
rozmija się w sobie
szukając ujścia dla oziębienia

albo pąki na wiosnę
rodzące świeżo pachnące kwiaty
i nawet jeżeli nikt nie zanuci w nozdrzach zmysłów
woń pozostanie Twoja

skąd ta siła
która w tobie upada
i skąd ten deszcz
który oczyszcza nas z łez

idąc pośród ulic
może środkiem, a nawet do celu
przystań czasem na chodniku
i zobacz

jak cień - nocny kwiat -
rośnie w siłę
padając wśród ziemi
pokazując świata kształt

14 257 wyświetleń
276 tekstów
32 obserwujących
  • Elizabetta

    8 March 2016, 21:59

    Dziękuję :)

  • .Rodia

    8 March 2016, 17:03

    a ja nie rozumiem
    skąd ten temat o miłości

    wszystkiego najlepszego lejdis

  • one drop for all

    6 March 2016, 18:19

    sry jest trochę jak poród
    parcie i parcie

  • .Rodia

    6 March 2016, 15:48

    dziękuję za wasze opinie

    Aga - nie wiem co miłość, sry

    jestem - podoba mi się twój komentarz

    naja i elizabetta - dziękuję za odwiedziny

  • Elizabetta

    6 March 2016, 13:24

    Tęsknię za Wiosną i za słońcem, a ten wiersz mi przypomina, że już lada dzień nadejdzie:)

  • 6 March 2016, 09:05

    Życie malowane światłocieniem, interesujące.
    Pozdrawiam.

  • Naja

    6 March 2016, 03:12

    Zawsze szukamy najwłaściwszej drogi, także do siebie.
    Całe życie układamy priorytety.
    W pewnym momencie zbliżamy się do pewności, ale tylko zbliżamy...:-)