Menu
Gildia Pióra na Patronite

PRASA POLSKOJĘZYCZNA

A lesbijki mają pretensje do polskiej religii,
Że nie wiąże im stułą rąk i nie mogą
Przysiąc sobie przed ołtarzem wierność i uczciwość.
Jeszcze chcą ryżu i groszy na szczęście,
Choć przecież ich relacja nie jest absolutnie zamęściem,
Ale krzyczą krzyczą krzycząąąąąąąąąąąąąąąąą
Nie będąc kobietą i mężczyzną jesteśmy małżeństwem!!!

A lesbijki mają tutaj pretensję do polskiego państwa,
Bo przecież chcą mieć dzieci z państwowych domów dziecka,
Chcą dostępu do in vitro albo do chętnego chłopa,
najlepiej za darmo, bez serca, bez myśli, ojcostwa instynktu.
Żeby zalał formę się masturbując do fiolki i poszedł
W niepamięć na wieki wieków i jeszcze w prawie amen!

A lesbijki mają żal do polskiego społeczeństwa,
Że nie wyrywa sobie dla nich serc i nie kładzie
Sobie tych serc otwartych w dłoniach otwartych,
Że raczej kpi, drwi i stroi ironiczne żarty.
Że polskie społeczeństwo takie nie wyrobione
I zasadniczo te społeczeństwo to lesbijek męczeństwo.

A lesbijki mają żal do polskiego prawa ,
Bo jest takie nie europejskie i nie rozumie,
Że oni żądają słusznie i sprawiedliwie,
Gdzie mąż to kobieta, gdzie żona to mężczyzna,
Gdzie w szpitalach ich się czepiają gdy
Z nieznajomej spermy dzieci na świat wydają.
Tylko chcą by ich pokornie rodzicami nazywali.

A lesbijki mają żal do mojego konserwatyzmu,
Ostrożności, podejrzliwości, nie bez krytycznej miłości,
Pytań pełnych niepoprawnych dociekliwości,
Bez otwartości, z rezerwą dla tolerancji,
W pełni ach że jakiej pełni niepoprawności,
Bez równości, bez lewackich oczywistych oczywistości,
Przyjętych jako dogmaty postępu i współczesności.

A homoseksualny Dawid mówi Polsce i Polakom,
Rodzina,to nie jest rodzina, bo rodzina,
To coś więcej niż mąż i żona, a z nich dzieci.
A czemu tak jest? Bo on tak chce!!!
Więc marsze i marsze i krzyczą i krzyczą
I do szkoły będą się pchali aż zyszczą co ich.
Dla idei i choćby przez to nocą miał być
Naszych dzieci w przyszłości świt przez dzień po świt.

I jeszcze i jeszcze i jeszcze skaczą wciąż bardziej wzwyż,
I znowu i znowu chcą podskoczyć w sejmie pod krzyż.
Tam wysoko krzycząc Bogu w oczy chcą zerwać go
Bez krzyż łatwiej po zmiany dla zniszczenia będzie się szło.
Chop chooop chop chop chop liczy się skok w bok.
Szpalta za szpaltą tłok tłok tłok byle w bok i w bok.
Tragiczna, komiczna, obcojęzyczna cyniczna niepatriotyczna
Jest ta prasa pisana przeciw Naszości choć polskojęzyczna.

297 751 wyświetleń
4773 teksty
34 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!