a co jeśli wszystko to nic które ci umyka zawsze gdzieś za rogiem spojrzenia
a co jeśli wszystko co możesz dostać właśnie spalasz bez końca i to wszystko które jest niczym dla ciebie dla kogoś kto nawet nie pomarzył byłoby wszystkim
a teraz niech płonie
niech wszystko płonie dookoła a potem zbieraj od nowa do worka z napisem szczęście i licz że te twoje ulubione oczy ciepłą dłonią dorzucą do niego trzy grosze niczego
tak to prawda, jak zawsze mnie zachwycają Twoje słowa. Równiez zauważyłam Twoja nieobecność. Życzę, szybkiego odnalezienia muzy .... sobie zresztą tez tego życzę
Jesteś za dobra... A co jeśli Ciebie czytam czuję czuję aż za bardzo...? A co jeśli zasiałaś we mnie wątpliwość...? A co jeśli nie mogę przestać czytać...? A co jeśli jesteś za dobra?