O Krystynie Skarbek: „Nasz wywiad nauczył ją posługiwać się manipulacją jak sztyletem, a po wojnie porzucił ją w najważniejszym dla niej momencie życia. To musiało skończyć się załamaniem. Była zdekonspirowanym, wykorzystanym przez obce państwo (Wielka Brytania) szpiegiem bez ojczyzny.
Kobiety w tym zawodzie dają z siebie wszystko, więcej niż mężczyźni, i płacą wyższą cenę. A Christine była prawdziwą kobietą. W każdym wymiarze. Jeszcze przed chwilą ratowała świat przed zagładą, a teraz ścieliła łóżka na statkach i w hotelach. Spotkał ją los jej ofiar, a ktoś taki jak ona nie mógł się z tym pogodzić. …Była ofiarą bezdusznej wojny …”