Tekst dnia 9 listopada 2011 roku
Tekst dnia 15 maja 2016 roku
No wiesz Grzesiu nie spodziewałam się , Ty którego patronem jest Opiekun duchowy Górki na której mieszkam . Moim zdaniem Żeromski miał na myśli szczere pogodzenie się każdego z nas z wewnętrznym dzieckiem, które jakże często tylko w nas drzemie , niezauważane , odtrącane , zdominowane przez akceptowaną wszem i wobec ''mów mi obok'' matronę , nagminnie przenoszone za sprawą błędów wychowawczych poza margines osobowości , odreagowujące na innych wszechobecną , zwłaszcza tam gdzie ono nie ma nic do powiedzenia , zazdrością, nienawiścią , zdradą , pogwałceniem ich godności . Miał na myśli świadomą akceptację zarówno swoich wad jak i zalet każdego z nas . Wiem że mnie podpuszczasz , ale to nic, lubię pisać o tym co warto odnaleźć , choćby to miało być odbierane tylko jako zwykła nadinterpretacja .
Tekst dnia 14 marca 2010 roku
Nie pamiętam dokładnie jak to było z tym cytatem, ale był on na końcu książki kiedy on wraca do ukochanej (nie pamiętam czy mówię prawdę bo naprawdę dawno to czytałem) i okazuje się, że jej nie ma, że już tam nie mieszka czy coś i odchodząc wymawia te słowa jakby w pustkę czy może do samego siebie..
Ten cytat idzie za mną odkąd go przeczytałem i mam nadzieję, że kiedyś uda mi się go powiedzieć i to szczerze..
Stefan Żeromski
Autor cytatów
• 2022-11-30, godz. 17:36
• 2022-11-20, godz. 18:07
• 2022-11-20, godz. 18:07
• 2022-11-20, godz. 18:07
• 2022-11-20, godz. 18:05
• 2022-11-20, godz. 18:04
• 2022-09-14, godz. 1:45
• 2022-06-05, godz. 1:11
• 2022-06-04, godz. 23:10
• 2022-06-04, godz. 22:03
Dostrzegam słuszność nagrodzenia tej myśli mianem myśli dzisiejszego dnia...długa jak gra wstępna a jakże istotna jest :)