W stronę słońca
jak każdy kto czuje
wciąż szukam spełnienia
raz tworzę raz psuję
każdy dzień coś zmienia
choć kasy brakuje
i brak stabilności
na twarzy choć kłuje
ciągle uśmiech gości
kiedyś przyjdzie taki dzień
życie zaskoczy spełni się sen
niczym gołąb pofrunę w dal
nigdy już nie będę sam
raz już pomyślałem
że blisko do szczęścia
lecz nim je złapałem
bańka z mydła pękła
wciąż nie tracę wiary
wciąż chcę zdobyć słońce
dla mnie choć tak jasne
nie jest zbyt gorące
kiedyś przyjdzie taki dzień
życie zaskoczy spełni się sen
niczym gołąb pofrunę w dal
nigdy już nie będę sam
Moja autorska piosenka, link do wykonania poniżej. (Jakość dobra, wykonanie rzecz dyskusyjna, z góry przepraszam za niedociągnięcia)
Dedykuję pewnej dobrej duszy, dzięki której wzrosła jakość moich nagrań. Szczere dziękuję.
https://drive.google.com/open?id=1fd_DtTtS1Xj4hfaSZRScx-dGJMkBGshv
E tam, kwestia wyrobienia i ćwiczeń :)
Ta, tylko jeszcze się muszę nauczyć śpiewać czystym wokalem, darcie japy jednak łatwiejsze :P
Nie no, brzmi :) Zaebyste to est, że tak się wyrażę... Może delikatnie zbyt mainstreamowe, hahaha :D
Gardło przyzwyczajone do darcia japy, sam jestem w szoku jak ciężko mi zaśpiewać balladę, hehe :P
Trzeba ćwiczyć ;)
Dzięki, dobrej nocki :)
Fajny tekst Piter !! Melodia super. Wykonanie ciut kuleje, ale z pewnością odpracujesz. Jest zadatek na hit. Dobry, wpadający w ucho refren. Jednym słowem - wow !!
Pozdrawiam 🙂