W małej wsi żyła para młodych kochanków Sabina i Mateusz. Znali się od dziecka,razem się bawili, chodzili do szkoły.
Sabina była bardzo piękna, włosy miała złociste jak zboże, a zarazem delikatne jak jedwab.Mateusz był bardzo przystojnym wysokim,wysportowanym chłopakiem. Ich serca związały się kiedy byli jeszcze w gimnazjum, zrozumieli wtedy że są sobie przeznaczeni.Ich miłość przez długie lata znajomości bardzo się umacniała. Kiedy skończyli gimnazjum ich miłość coraz bardziej się rozrastała i kwitła jak mało której pary kochanków. Podczas gdy spotykali się Mateusz zawsze chodził z prawej strony dziewczyny. Sabina spytała się pewnego razu: -Dlaczego zawszę ja muszę chodzić poboczem? Mateusz odpowiedział: -Dlatego że bardzo Cię kocham... Dziewczyna uśmiechnęła się i pocałowała chłopaka. Podczas jednego z tysiąca wieczornych spacerów Sabina znów szła z lewej strony chłopaka.Z nad przeciwka, zza zakrętu wyjechał pijany kierowca. Mateusz widząc jadący slalomem samochód odepchnął Sabinę do rowu,zaś sam nie zdarzył odskoczyć na bok.Pijany kierowca potrącił chłopaka.Młodzieniec zaczepił się o zderzak,samochód ciągnął go kilkanaście metrów.Samochód zatrzymał się. Dziewczyna wyskoczyła z rowu, podbiegła do ukochanego,leżącego na drodze. Przystojniak był cały porozbijany, twarz jego była zmasakrowana od kilkukrotnego uderzenia w jezdnię. Młody chłopak ostatkami sił powiedział do Sabiny: -Właśnie dlatego zawszę ja chodziłem z prawej strony... Dziewczyna ze łzami w oczach trzymała na kolanach głowę Mateusza. Młoda dziewczyna ucałowała Mateusza w głowę i powiedziała mu: -Kocham Cię,nie zostawiaj mnie...-z oczu złotowłosej popłynęło jeszcze więcej słonych kropel łez. Młody mężczyzna ostatnimi słowami powiedział: -Sabina pamiętaj mnie... Ja Ciebie zawsze kochałem,kocham i będę kochał... Dziewczyna okryła swoimi złotymi włosami zakrwawioną twarz ukochanego, swoje ucho przyłożyła do klatki młodzieńca i wsłuchiwała się w ostatnie bicie jego serca.Po krótkim czasie serce już nigdy więcej nie zabiło.Młody chłopak zmarł okryty sercem swojej ukochanej... Na grobie umieszczono napis: "Kochał będąc na ziemi,teraz kocha będąc w niebie...".
Dziękuję bardzo :) każda opinia dodaje mi większej wiedzy na temat pisania :) a to mnie cieszy że dzięki temu mogę poprawić i udoskonalać swoją niewielką wiedzę na ten temat :) Jeszcze raz dziękuję:) Pozdrawiam :)