- Ty chciałaś być tą jedyną, a one przyjaciółkami obok ciebie. - Nie ma czegoś takiego jak przyjaciółka mężczyzny, może być przy nim wyłącznie jedna jedyna.
Dziękuję za kolejne opinię do szerokiego zgłębienia, więc tymczasem dobrej nocy życzę, a i cieszę się, że nie są to opinię wulgarnie wyrażające do mnie nienawiść...
Gwarantuję Tobie Mirku, że moglibyśmy się zaprzyjaźnić, pomimo Twoich zapewne rozbudowanych męskich walorów. Pod warunkiem jednak, że intelektualnie i mentalnie byśmy sobie pasowali... Twoja kobieta mogłaby być całkowicie spokojna. :-)))
dziękuję Wam za Wasze mądre i szerokie wypowiedzi. Będę do nich jeszcze wracał dla pogłębienia swojej wiedzy. Zdaję sobie sprawę, że poruszyłem temat fundamentalny w życiu człowieka, który zawsze jest obecny w nas i przy nas. Rozmawiałem na ten temat z psychologami, a zwłaszcza z psycholożkami i oni wszyscy mówili - nie, nie ma czegoś takiego jak przyjaźń mężczyzny i kobiety.
Mężczyzna wcale nie jest słaby... Jest bardzo mocny. Przede wszystkim fizycznie, ale również gdy chodzi o osiąganie celów. W kilku przypadkach jego siła jednak staje się słabością... Myślę o potrzebie zaspokojenia pragnień seksualnych, wtedy zazwyczaj wysiada mężczyznom najważniejszy z ludzkich organów, a myślą zdecydowanie czym innym. Również w przypadku wiązania się w stadła, co nierozłącznie łączy się z tym pierwszym. Wtedy dorabiają ideologię do swoich oczekiwań z innej dziedziny, łudząc się niejednokrotnie, że jest inaczej niż jest. Po jakimś czasie [...]
Myślisz, że nie ma? Nie wiem, niektóre wagony docierają do celu bezwypadkowo. ;) Mężczyzna zawsze był słabszy, tylko kiedyś o tym nie wiedział, a teraz, kiedy wie, boi się i jeszcze słabnie. :D Słaby mężczyzna często jest taki z winy matki, ale kobieta-Pudzian, to często wina ojca, który przesadnie inwestuje w męskość córki, albo też jego beznadziejności, nałogów, albo jego braku... córka przejmuje rolę ojca. To niekoniecznie musi być ojciec, czasami to jej partner, ale też mężczyzna... Kobietę trzeba kochać, nie trzeba się jej bać, nawet jeśli fizycznie nie mamy szans. :D Dobranoc. :)
Jest taki pociąg, którego się nie da wykoleić? Mężczyzna to słaba dziś płeć. Feminizm robi strasznie co jego. Porządny chłop się teraz nie utrzyma, jest bombardowany ze wszystkich stron niby niewinne wsie i miasta przez legion Kondor. A obrona jak obrona, zawsze z czasem słabnie, choćby transzeje były jak rowy mariańskie.
Mirku, każdy Arab się z Tobą nie zgodzi. ;) Poza tym nie każdy mężczyzna nie panuje nad swoją seksualnością. W tym momencie łudzę się, że sam panuję... w razie czego... Dziewczyny, uciekajcie. :P:D ha ha Niektóre kobiety są naszymi matkami, siostrami, albo... mimo całego piękna, nie są w naszym typie. Wydaje mi się, że mogą spać spokojnie. :) Ale oczywiście, każdy ma prawo do własnego zdania. Miło z Twojej strony, że szczerze przyznajesz się przed kobietami do bycia odbezpieczonym granatem. ;) Pozdrawiam. :))