Menu
Gildia Pióra na Patronite

Wybaczysz???

dark angel

dark angel

"Pogadam z Nim. Teraz. Zaraz." - myślała idąc w Jego stronę. Nagle się zatrzymała. "A może jednak nie?" - pomyślała. "Nie, muszę to teraz załatwić". Siedział na ławce koło przystanku autobusowego. Magda wiedziała, że ma jeszcze jakieś 30 min do autobusu, bo wiedziała jak ciekł mu wcześniejszy. Powoli zbliżała się w Jego stronę. Na pewno Jej nie widział. Siedział tyłem do Niej. Słyszeć, też Jej nie słyszał, miał na uszach słuchawki. Nawet z bardzo dużej odległości było słychać muzykę. Magda znała ten utwór. "Kazik - Tata dilera".Był czerwiec, ale dzień był pochmurny, było dopiero kolo 16, ale mimo to nie było już tak widno jak zazwyczaj, to pewnie przez chmury.

Magda stanęła za Jego plecami. Nadal się wahała. "A jak Mnie spławi?" - zastanawiała się. Ale wiedziała, że musi pogadać z Nim akurat dziś.
Powoli usiadła na ławce, odwróciła się w Jego stronę. Nie zauważył jej. Poklepała Go lekko po ramieniu. Dopiero teraz na Nią spojrzał. Uśmiechnęły się tylko Jego oczy, twarz zachował poważną. Wyjął słuchawki z uszu.
- Możemy pogadać? - zapytała, tak jakby słowa raniły jej gardło.
- Jasne.
Usiadł przodem do Niej.
- A o czym chcesz gadać? - zapytał i spojrzał na Nią.
Spuściła wzrok na ławkę.
- O NAS. - mówiła ze smutkiem w głosie
- Nie ma już żadnych "NAS".
- Wiem, dlatego właśnie chcę pogadać.
- No to mów.
Magda wytarła łzę z policzka. Widział to, więc spuścił z Niej wzrok. Nie lubił jak cierpi. Zanim zaczęła mówić westchnęła ciężko.
- Przepraszam - zaczęła. - Nie chciałam, żeby tak wyszło...
- Mówisz, jakby to była Twoje wina - przerwał jej.
- Bo tak się czuje. - powiedziała i wytarła kolejną łzę.
- Czemu? Każda inna powiedziała by, że to ona jest pokrzywdzona, i że jest niewinna.
- Nie jestem "każda" - powiedziała z lekkim oburzeniem.
- A mogę wiedzieć za co przepraszasz?
Spojrzał na Nią.
- Za to co się stało.
- A za co dokładnie?
- Za to co się wydarzyło między nami. Za to niby uczucie.
- A co jeśli powiem, że nie chce przeprosin za to?
Milczała. Bała się już cokolwiek mówić. Miała nadzieję, że ta rozmowa będzie inaczej wyglądała. Zastanawiała się chwile na odpowiedzią. Czuła jego wzrok na sobie. Ona sama patrzyła gdzieś w dal.
- Co masz na myśli? - zapytała. Łzy znowu płynęły jej po policzkach.
Zbliżył się do niej.
- Posłuchaj - wytarł jej ręką łzy. - Spójrz na mnie.
Spojrzała.
- Nie chce za to przeprosin, nic nie zrobiłaś! To...
- Ale.. - próbowała coś powiedzieć, ale położył jej palec na ustach.
- Posłuchaj mnie najpierw zanim coś powiesz. Je też nie chciałem, żeby tak wyszło. Ty nie masz za co przepraszać. To ja Cię zraniłem. To ja przepraszam. Wybaczysz? - mówił z wielką troską w głosie.
Magdzie znowu spłynęły łzy po policzkach.
- Nie płacz już, głupia! - uśmiechnął się, znowu wytarł Jej łzy, tym razem Ona też się uśmiechnęła.
- To jak będzie? Wybaczysz? - zapytał znowu.
Kiwnęła głową.
- Tak. - wykrztusiła.
Uśmiechnął się.
Dotknął jej policzka. Patrzyli sobie w oczy, a w ciszy dało się usłyszeć miłość i bicie ich serc. Pocałował ją.
Trwało to chwilę. Gdy skończyli przytuliła Go najmocniej jak umiała.
- Udusisz mnie zaraz!
- Przepraszam. - powiedziała zawstydzona i uwolniła Go z uścisku.
- Nie ma za co.
Teraz to On ją przytulił.
Magdzie znowu napłynęły do oczy łzy, ale tym razem szczęśliwe łzy. Wtuliła się w Niego. Czuła się najszczęśliwsza na świecie.
Pocałował ją w czoło.
- Kocham Cię. - powiedział...

8306 wyświetleń
39 tekstów
0 obserwujących
  • koniunkturalna

    29 October 2011, 22:03

    Love happy ending. <3

  • PeggyBrown

    4 June 2010, 21:56

    ładne, bardzo ładne.