Menu
Gildia Pióra na Patronite

Odnaleźć szczęście

Pewien starzec miał trzech synów. Kiedy wszyscy synowie ukończyli osiemnaście lat ojciec powierzył im zadania.
Nadszedł ów dzień, kiedy ojciec powierzył pierwsze zadanie najstarszemu z synów. Miał on z naleźć miłość. Minęły dni i lata zanim znalazł tę jedyną. Uradowany ojciec, widząc wzajemną miłość syna i jego wybranki, wyprawił im huczne wesele. Tak więc najstarszy syn wypełnił swoje zadanie. Średni syn miał znaleźć prawdziwego przyjaciele. Podróżował, więc po świecie, lecz gdy już zaufał komuś, wszystko legło w gruzach. Jeden go okradł, drugi oszukał i gdy pewnego dnia zrozpaczony usiadł na ławce, nagle poczuł czyjeś ciepło Ale to nie był człowiek, tylko pies. Okazał się on najlepszym przyjacielem, bo ani nie oszukał średniego syna, ani nie okradł, tylko cierpliwie wysłuchał jego trosk do końca. Wychowanek wraz ze swoim wiernym przyjacielem powrócił do domu. ojciec zaskoczony, oczywiście pozytywnie, uznał zadanie syna za wykonane. Miłość odnaleziona w drugiej duszy, wierny przyjaciel, którym okazał się pies to skarby zdobyte przez dwóch synów. Więc co czeka następnego syna? Otóż najmłodszy syn był najsprytniejszym i najmądrzejszym z wychowanków ojca. myślał, więc, że raz dwa poradzi sobie z zadaniem. Ojciec kazał mu odnaleźć szczęście. Syn długo zastanawiał się, co daje mu radość. Dla niektórych to wygrana w totka, sława, czterolistna koniczyna, a dla innych rodzina, przyjaciel to wartości, które czynią człowieka szczęśliwym. Jednak najmłodszy syn miał to wszystko. Szukał tak trzy lata, sześc, osiem. Czasem to szczęście było tuż obok, ale zawsze zdarzyło się coś, co przekreślało wszystko.
Tak już minęło sporo lat, a najmłodszy syn nadal poszukuje szczęścia. Choć już jest starcem nadal szuka tego co najważniejsze, co dawało by mu pełnie szczęścia.

1783 wyświetlenia
14 tekstów
2 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!