Menu
Gildia Pióra na Patronite

Skrawek nieba

Pamięta ten dzień doskonale.To był moment gdy nie chciała już walczyć o swoje szczęście.W głowie układały się wciąż skrawki wspomnień..tych złych ,które niszczyły jej dusze...nie pozwalały żyć dalej. I nagle kilka literek na zimnym monitorze..zwykłe "cześć".Nie znała Go..nie wie czemu odpisała.Potem były kolejne listy ,słowa.Przywrócił jej wiarę,nadzieję i chęć,żeby spróbować jeszcze raz....jeszcze raz spojrzeć w oczy światu i powiedzieć"Żyję bo chcę"Było pięknie..za pięknie.Nagle ta obawa...strach..już taka była,że zawsze się czegoś bała.Nigdy nie wierzyła,że i ją może spotkać szczęście.Te uczucia tkwiły w niej ,gdzieś tam głęboko na granicy życia i śmierci.Bała się..ale nie o siebie... bała się o Niego.Nie chciała by cierpiał.Poświęciła własne szczęście za cenę Jego spokoju..jego szczęścia.Teraz pozostał jej tylko niebieski balonik..mały skrawek nieba,który jej kiedyś podarował.Tylko to już nie ma znaczenia.Bez Niego niebo stało się piekłem a balonik...chyba tak na prawdę nigdy nie był do końca jej...

3 wyświetlenia
1 tekst
1 obserwujący
  • 28 October 2013, 17:44

    Szczęście kosztem własnego bólu...
    Poproszona o zwrócenie wolności odebrałam słowa właśnie w taki sposób.
    Zostałam z balonikiem wspomnien, który zabiera mi każdego dnia powietrze.
    W końcu nadejdzie taka chwila, że balonik wzleci pełny i gładki, a ja złożę się w harmonijkę, jak nazbyt wysuszony liść.