Menu
Gildia Pióra na Patronite

Do J.

ettebella

ettebella

Ogarnia mnie tęsknota niezbadana, wypełnia me ciało po brzegi, jak wino wypełnia płynem wklęsłość kieliszka.
Co to znaczy ''tęsknić'' ogarnia mnie pytanie. Czy to to samo, co ja rozumiem? Czy tęsknota, jest to jak drżenie spragnionego
ciała, czekającego na zatrzęsienie ziemi... Czasami wyrozumiałałe oczekiwanie na coś, co rychło nastąpi, albo nie nadejdzie
wcale?

Patrząc w sufit widzę Twoje goroźne spojrzenie wyryte. To samo, które zawsze rozbawiało mnie do łez.
Otulając się rękoma czuję Twoje lęki. Nie miałeś ich wcale.
Wydaje mi się, że moich uszu dochodzą Twoje czułe słowa, które koiły zszargane nerwy lepiej niż relanium,
nawet jeżeli żadne z nich nie ocierało się o źródło prawdy.
Po mojej głowie spacerują Twoje rozbiegane myśli, którymi dzieliłeś się ze mną, zanim zdążyły bezpowrotnie ulecieć z
Twojej ryżej głowy

Chcę wykrzyczeć szeptem podziękowania, za to, że byłeś. Za zabranie z przystanku samotności.
Za bezpieczne schronienie pod obwolutą z Twoich ramion i ud.
Za sprawiwanie, że moja twarz zakrywała się za rozkosznie purpurową woalką pruderii.
Za to, że wbiłeś we mnie diamentowy sztylet utkany z Twoich słów i wyszedłeś gasząc światło.

Moja tęsknota drapie mnie nieznośnie w kolano.
Na pierwszy plan wybija się świadomość istnienia miejsc, których nigdy nie dotkną wzrokiem moje oczy, a których Ty
nie możesz mi już pokazać. Chwile, które bez Ciebie nie mają szansy zaistnieć. Okazje, które bezpowrotnie przelecą nam
przez powyginane czasem palce. Ludzie, którzy nie odnajdą mnie na polanie w centrum miasta szukającej metalowej
czterolistnej koniczyny dla Ciebie. Ja będę wtedy daleko, będę celebrować swój upadek. Siedząc na parapecie ze wzrokiem wbitym uparcie w sufit, usilnie próbując usłyszeć w warkotach silników samochodów ten jeden warkot znajomy.

2579 wyświetleń
33 teksty
13 obserwujących
  • motylek96

    4 August 2010, 22:28

    Podoba mi się .Plusik +
    Zabieram:))

  • Ciasteczko.

    3 August 2010, 23:06

    Zgodzę się z poniższymi opiniami. Świetne opowiadanie, idealnie dopasowane metafory..
    Pozdrawiam ;) ;*

  • murmur

    30 July 2010, 21:32

    Powiem, że niezłe ;)

  • ettebella

    30 July 2010, 20:51

    Cieszę się w takim razie :)
    Teraz widzęw swojej wypowiedzi błąd :P miało być smęty a wkradło się 'smty' ;)

  • ettebella

    30 July 2010, 16:38

    I Tobie Haniu dziękuję :)
    To dla mnie naprawdę ważne, jeśli wiem, że to co piszę się komuś podoba, a jeśli odnajdzie w tym tekście swoje zagubione uczucia to będę tym bardziej szczęśliwa :)
    Gdybyś Droga Haniu chciała poczytać smty :D o podobnej tematyce, to codziennie coś zamieszczam. Teraz jestem w takim stanie, że czuję potrzebę przelania większości uczuć na kartkę papieru :)
    Pozdrawiam.

  • ettebella

    30 July 2010, 16:20

    Dziękuję Agatko ;)
    Te słowa mają szczególne znaczenie dla mnie, bo wiesz jak podziwam Twoje teksty. A co do tego opowiadania, to długo miałam wątpliwości, czy to się w ogóle do czegoś nadaje... Ale zaryzykowałam i zamieściłam :)