Menu
Gildia Pióra na Patronite

Ludzki robot.

-Nie umiem już z Tobą być.-szepnęła zwinięta w kłębek dziewczyna, kolana pod tuż pod brodą obejmowała ramionami. Gdzieś w głuchości tego pokoju, ciemnych ścian i płomieniu świecy dało się czuć jej żal, słyszeć szloch i widzieć łzy płynące po śniadych policzkach. Pociągała nosem z niedowierzaniem patrząc w kolana. Chciała wreszcie wszystko rzucić, uciec i uwierzyć wreszcie w tę jego miłość, o której tak płomiennie zapewniał. Nie czuła jej. Gorzej, chwilami czuła do niego wstręt, pogardę kiedy zachowywał się jak wyniosły dupek, ale były te chwile kiedy w jego ramionach ginęła, nie potrzebowała do szczęścia niczego więcej jak jego ramion i ciepłego oddechu na szyi. Z czasem poczuła, że się od niego oddala. Nieświadomie, zupełnie nie wiedziała nawet że to robi aż pewnego dnia przy takiej zwyczajnej sprzeczce dostrzegła, że przyjmuje to z dystansem, nie biegnie za nim i nie przeprasza. Stała się wyniosła, ona dyktowała warunki, ale ten despotyzm działał w dwie strony. Oddalała się, czuła swobodę którą zaczynała ją dusić. Czyżby to ona się aż tak zmieniła. Nie chciała znać jego uczuć względem niej, to dziwne zawsze tego łaknęła. Cichego "kocham" wyszeptanego do ucha na dobranoc, uodporniła się na to?Uodporniła się na miłość i jego czułość? Może jego kłamstwa, brak szacunku i egoizm zmusiły ją do tej zmiany. Czuła się z jednej strony lepiej, ale to było lepsze samopoczucie przypłacone łzami w samotności i poczuciem, że stała się robotem nie człowiekiem. Jakimś głazem bez uczuć, niewartościowym wytworem społeczeństwa tak samo mechanicznym i nieludzkim jak reszta. Podłym i obojętnym wobec ukochanej osoby i z czasem wobec każdej innej osoby napotkanej na drodze. Brzydziła się sobą, w tej chwili płakała bo nie potrafiła być sama ze sobą, a jej własne odbicie w lustrze napawało ją odrazą.
-Nie potrafię być z Tobą.- załkała kolejny raz.
-Nie mogę Cię ranić tym jaka się stałam.

657 wyświetleń
26 tekstów
1 obserwujący
  • katey291

    4 September 2014, 00:14

    Czytajac ten tekst poczulam jakby to byla moja historia. Poplakalam sie. Moze powinnas rozwinac ta historie i napisac opowiadanie? Mysle, ze mogloby wyjsc z tego cos naprawde dobrego :)