Menu
Gildia Pióra na Patronite

Zwierzenia.

The Sweat Dream

Moi znajomi zawsze są selekcjonowani. Nigdy nie zaufałabym komuś, kogo znam miesiąc. To nie tak, że nie lubię poznawać nowych ludzi. Lubię, uwielbiam odkrywać nowe charaktery, osobowości. Ale to ja jestem raczej tą co słucha o czyichś smutkach, troskach czy też radościach. Ufam tylko trzem osobom. Mamie, mojej kuzynce i dawnej przyjaciółce K. Mimo tego, że nie widziałam się z nią od bardzo dawna, to wciąż mogłabym powiedzieć jej wszystko. Nigdy nie byłam w związku z facetem, z którym wcześniej bym się nie przyjaźniła. Od przyjaźni do miłości. Tak już mam. Po prostu nie potrafię zaufać. A jednak. Zaufałam. I teraz pukam się w czoło i krzyczę sama na siebie. Idiotko, dlaczego złamałaś tą obietnica, która zawsze Cię chroniła?!
Zaufałam mu. Był taki czarujący, miał takie piękne brązowe oczy. Ach, aż się rozpływałam gdy na mnie patrzył. Tylko czekałam aż się spotkamy i będziemy milczeć wpatrując się w nie. A jednak zawiodłeś. Mimo tych pięknych oczu, zawiodłeś. Jak to możliwe, że te brązowe oczy mogły kłamać?! Przez przypadek spotkałam Cię z dziewczyną. My właściwie nigdy oficjalnie nie byliśmy parą, ale przecież te słowa.. Powtarzałeś je tak często. Ciągle i ciągle. I tu nagle niespodzianka.
Nie należę do osób, które po takich "przeżyciach" zamknęły by się w pokoju i płakały w poduszkę przez całą noc. Nie, nie. Ja pójdę na siłownie i będę uderzać w worek treningowy by się wyładować. Gdy przejdzie mi złość... jeszcze bardziej zamykam się na ludzi. Teraz już nie potrafię zaufać komuś kogo znam rok. Teraz potrzeba paru lat. I tak przez nieodpowiednich ludzi zamykam się w sobie. Tłumię łzy. Nie płakałam od paru lat. Wyładowuje złość ale przecież to smutek we mnie tkwi. Czasem nawet gdy poczuję, że łza kręci mi się w oku to za chwile wysycha. Dawno nie czułam słonego smaku łzy, która spływałaby mi po policzku aż do kancika ust. Nawet gdy czytam zapierające dech w piersiach opowiadania Sheldonii* nie potrafię płakać.

* Mam nadzieje, że nie pogniewasz się za użycie Ciebie do porównania, ale myślę, że każdy kto tak jak ja czyta Twoje opowiadania zrozumie dlaczego tego użyłam.

916 wyświetleń
17 tekstów
2 obserwujących
  • 14 February 2012, 09:07

    Zgadzam się w pełni z tym, że można i po miesiącu wziąć ślub. Też znam takich ludzi. Tyle, że mi to po prostu nie wychodzi. Ja po prostu nie potrafię odpowiednio dobierać bliskich. Ehh.

  • Albert Jarus

    14 February 2012, 09:02

    I ja rozumiem.Warte cytowania.
    A co do twojego opowiadania bardzo ładne, choć ja wierzę- bo znam ludzi, którzy po miesiącu znajomości wzięli ślub i szczęśliwi są po dziś dzień... A przeżyli razem ponad 30 lat. Czasami nie trzeba poznawać kogoś latami, czasami to się wie od razu.
    Poza tym dziwnie jest żyć z kimś latami żeby go poznawać, nigdy nie poznasz go na tyle dobrze, by poświęcić swoją duszę- każdy jest tylko człowiekiem. Pomyśl o sobie. Odbiegając od opowiadania. Człowiek powinien spojrzeć na siebie. Przyjrzyj się sobie. Jesteś czysta? Krystaliczna? Każdy z nas ma miliony miliardów wad z którymi musi się nauczyć żyć a nie dostosowywać partnera do siebie. To nigdy nie będzie udany związek. Jeżeli się nie układa to jest to tylko i wyłącznie nasza wina. I tego będę się trzymał.

  • 13 February 2012, 21:03

    Bardzo się cieszę, że Ci się podoba. Również pozdrawiam. ;)

  • Sheldonia

    13 February 2012, 20:40

    Oczywiście, że się nie gniewam. Jestem w szoku, szczerze mówiąc, nie sądziłam, że moje opowiadania działają w ten sposób na kogokolwiek.
    Co do Twojego opowiadania... Miałam wrażenie, jakbym czytała swoje myśli. Dzisiaj właśnie tak się czuję. Pozdrawiam;)