- Mamo, dlaczego ciągle trzymasz te niepotrzebne rzeczy w tym ładnym kuferku na strychu? - spytała mnie 8-letnia córeczka. Przez moment nie wiedziałam, jakie to są te niepotrzebne rzeczy wg Alicji. Gdy położyłam ją spać, wybrałam się na dawno nieodwiedzany strych w ich poszukiwaniu. Otworzyłam kufer, który był w moim domu od zawsze- przechodził z pokolenia na pokolenie, z ojca na syna, z matki na córkę. Znajdowały się w nim wyblakłe ze starości kartki papieru, kamyk w kształcie półksiężyca, bilet, wysuszone płatki róż... Przez ten moment, tą jedną chwilę wróciłam do czasów swojej młodości: - kiedy to na tej kartce papieru pisałam list miłosny do swojego męża, - kiedy zapragnęłam dotknąć księżyca, a mój ukochany podarował mi ten kamyk, - kiedy wyjeżdżaliśmy po raz pierwszy z Polski w naszą podróż poślubną, - kiedy dostałam bukiet pięknych róż, tak po prostu, bez okazji, za to, że jesteśmy razem, że nasze uczucia trwały i nadal trwają mimo problemów, rozterek z jakimi się zmierzaliśmy i ciągle zmierzamy. Dla mojej córki są to tylko niepotrzebne szpargały, które zajmują miejsce w kuferku. Dla mnie jest to milion wspomnień, mój świat, który mogę trzymać w dłoni.
Piękne, i wzruszające. Nasze dawne rzeczy mogą być dla kogoś zwykłymi rzeczami. A dla nas całym życiem.
NaDzieJa_19 dziękuje za opinie :)
Niesamowite.
Piękne, i wzruszające.
Nasze dawne rzeczy mogą być dla kogoś zwykłymi rzeczami. A dla nas całym życiem.
NaDzieJa_19 dziękuje za opinie :)
Niesamowite.