Menu
Gildia Pióra na Patronite

fałszywa miłość

lost_inside

- Kocham mężczyzn.
~ Słucham? Nie rozśmieszaj mnie… Ty? Ty, która zawsze powtarzała, że mężczyźni nie warci są naszej uwagi? Że mężczyźni to chmara bezużytecznych drani?
- Tak, ja. Ja, która najchętniej uciekłaby do miejsca, gdzie nie musiałaby mijać ich na każdym kroku.
~ Nie rozumiem więc… Skąd ta sprzeczność?
- Po prostu… Uświadomiłam to sobie pewnej ciepłej nocy, gdy blask księżyca przedzierał się do mojego pokoju przez niedokładnie zaciągnięte zasłony, nie pozwalając mi zasnąć.
~ Jak dotąd wygłaszałaś mnóstwo argumentów, dowodzących jak bardzo ciężko jest Ci znosić ich obecność, więc co z tą miłością? Za co ich kochasz?
- Kocham ich za pewność siebie, która popycha ich do wszelkich zmian. Za odwagę, która toruje drogę, by bezpiecznie stawiali kolejne kroki, dążąc przed siebie. Nie cofając się co jakiś czas tak, że przebyta droga okazała się niepotrzebną, gdyż podczas odwrotu wróciłaś do punktu zerowego, a może i jeszcze wcześniej… Kocham ich za optymistyczne podejście do życia. Pozytywne myślenie. Brak niepotrzebnego analizowania każdej decyzji, każdego problemu, każdej radości i każdego smutku. Kocham ich za bezpieczne ramiona, w których mogę się skryć przed całym złem tego świata. Które są dla mnie jak przystań, azyl, oaza ciszy i spokoju. Kocham ich za czułe dłonie, głaszczące mnie po policzku, ramionach, plecach… Głodne, żądne rozkoszy i namiętności, błądzące po mym ciele w ich poszukiwaniu. Kocham ich za słodkie usta, miękkie niczym jedwab, które swym dotykiem koją każdy mój ból. Łagodzą każde utrapienie i smutek. Które każdym muśnięciem warg przyprawiają mnie o dreszcze. Kocham ich za uśmiech, zarówno ten skromny, delikatny, ledwie zauważalny jak i ten szeroki, łobuzerski. Za brzmienie głosu, który potrafi ujarzmić moją niespokojną duszę. Za tak przyjemny śmiech, którego dźwięk powoduje, że również zaczynam się śmiać bądź na moją twarz ot tak występuje szeroki uśmiech. Kocham ich za zapach, który wciągam w swe nozdrza, na skutek czego pojawia się zawrót głowy. Subtelny, prawdziwie męski, niepowtarzalny, sprawiający, że miękną kolana. Kocham ich za wiarę we mnie. Za to, że zawsze podtrzymują mnie na duchu. Są przy mnie, gdy potrzebuję ich obecności. Nie pozwalają, bym upadła, jednak gdy nieubłaganie spotyka mnie porażka, podnoszą mnie z ziemi, budzą we mnie chęć do kolejnej walki i nie pozwalają się poddać. Kocham ich za sposób w jaki się do mnie odnoszą. Słowa, którymi mnie obdarowywują. Przepełnione magiczną mieszanką uczucia do mnie, przeplatanego troską o mnie i szacunkiem do mej kruchej osoby. Kocham ich za to wszystko i jeszcze wiele innych powodów…
~ Błąd. Nie kochasz wszystkich mężczyzn. Kochasz jednego, jedynego takiego na świecie. Tego, który obudził w Tobie nieznane Ci dotąd uczucia, który dostarczył Ci tak wiele nowych doznań i wspomnień, ale którego już nie ma. Odszedł na zawsze. A ty wciąż go kochasz, Nel…
- Kocham go. Nigdy nie czułam takiej miłości. To takie proste… jak bicie mojego własnego serca. Jest częścią mnie, wypełnia mnie. Czułam się przy nim jakby niebo było tutaj, na ziemi. Nigdy nie spotkałam nikogo, kto mógłby we mnie rozpalić takie uczucie. Kiedy nasze usta dotykały się, czułam jakbym dotykała słońca... A teraz? Teraz nasza miłość jest wolna.
~ Więc zostaw to wszystko, po prostu tańcz. Wyrzuć ręce w górę, w powietrze. Zapomnij o problemach, wszystkich swoich troskach. Uosobienie go z innymi mężczyznami nie uwolni cię od tego brzemienia. Chodź, tańcz. Żyj. Jakby świat miał się jutro skończyć…

7931 wyświetleń
92 teksty
18 obserwujących
  • 2 September 2012, 22:00

    Jestem naprawdę bardzo mile zaskoczona... nie spodziewałam się tak przyjemnie łechtających moje ego opinii, tym bardziej, że tekst został napisany bez dłuższego namysłu. W przypływie uczuć... Lauro, Michale - dziękuję! :)

  • Lacrimas

    2 September 2012, 20:29

    Jak ktoś będzie się wahał, dlaczego należy nas kochać (nie wszystkich, ale tych, którym naprawdę zależy), to pokażę mu właśnie to.
    Bardzo dobry tekst, czytałem go z nieskrywaną przyjemnością. :)
    No i naprawdę urzekająco to wszystko ujęłaś, gratuluję.

  • CzerwonaJakKrew

    2 September 2012, 12:56

    Piękne… Pięknie to napisałaś i wciągnęłaś mnie w wir Twoich słów…..

    Czekam na więcej…

    Pozdrawiam,
    CzerwonaJakKrew