Kim jestem? Jestem historią napisaną przez wiatr, jego świergotem w szczelinach okna. Opowieścią jednosekundowej teraźniejszości. Jestem jak powietrze wewnątrz słoika; ktoś odkręcił wieczko i - puf! nie ma mnie. Jestem istotą bez miejsca na kartach historii, blaknącą ze wszystkich fotografii ludzkich wspomnień. Żyję tak długo jak piosenka, którą nucę. Trwam i urywam się wśród niezliczonych pauz. Czy jestem duchem? Nie, duch byłby dokładną odwrotnością mnie. Duch to pamięć czegoś, co nie istnieje. A ja przecież istnieję. Tylko nikt tego nie pamięta. [...]